Audyt e-commerce to kompleksowa analiza sklepu internetowego, której celem jest wykrycie problemów blokujących sprzedaż, poprawa doświadczenia użytkownika (UX), optymalizacja konwersji oraz zwiększenie rentowności działań marketingowych.W dobie rosnącej konkurencji w handlu online, regularny audyt sklepu jest niezbędny, aby utrzymać przewagę i skalować wyniki.
W tym artykule dowiesz się:
czym dokładnie jest audyt e-commerce,
jakie elementy powinien obejmować,
jakie błędy najczęściej odkrywa,
jak wygląda proces audytu krok po kroku,
ile kosztuje audyt e-commerce,
jak samodzielnie wykonać wstępną analizę swojego sklepu.
Audyt e-commerce to kompleksowa analiza sklepu internetowego, która obejmuje zarówno kwestie techniczne, marketingowe, jak i biznesowe. Jego celem jest sprawdzenie, czy wszystkie elementy sklepu działają w sposób, który maksymalizuje sprzedaż, ułatwia klientom zakupy i zapewnia skalowalność biznesu.
W praktyce audyt e-commerce jest przeglądem 360°, obejmującym:
UX (User Experience) i UI (User Interface) to jeden z kluczowych elementów audytu, bo to właśnie one decydują, czy użytkownik bezproblemowo przejdzie całą ścieżkę zakupową.
W ramach analizy sprawdza się m.in.:
logikę struktury kategorii i menu,
intuicyjność filtrowania produktów,
widoczność i jakość CTA (Call To Action),
przejrzystość kart produktów,
czytelność zdjęć i opisów,
działanie wersji mobilnej (70–85% ruchu w e-commerce pochodzi z telefonów),
bariery, które powodują porzucanie koszyka.
Audyt UX/UI pozwala wykryć problemy, które często nie są widoczne dla właściciela sklepu, ale skutecznie obniżają konwersję.
Audyt SEO w ramach audytu e-commerce obejmuje zarówno analizę techniczną, jak i treściową.
Sprawdza się m.in.:
indeksację stron w Google,
błędy techniczne (404, 5xx, niepoprawne przekierowania),
szybkość ładowania strony i Core Web Vitals,
optymalizację meta title i meta description,
linkowanie wewnętrzne,
jakość opisów produktów i kategorii,
duplikację treści (częsty problem przy integracji z hurtowniami),
mapy XML, struktury danych, breadcrumbs.
Sklep, który nie jest widoczny w Google, musi polegać na płatnych reklamach — audyt pomaga to zmienić.
Bez poprawnie wdrożonej analityki nie da się podejmować świadomych decyzji.Dlatego audyt obejmuje ocenę:
konfiguracji Google Analytics 4,
przesyłania zdarzeń i konwersji,
integracji z Google Tag Manager,
tagów remarketingowych i pikseli reklamowych,
ścieżek konwersji,
poprawności danych e-commerce (wartość koszyka, transakcje, produkty).
Często okazuje się, że sklep od miesięcy nie mierzy kluczowych danych — audyt pozwala to naprawić.
W ramach audytu CRO analizuje się, dlaczego użytkownicy nie kupują, mimo że odwiedzają sklep.
Sprawdza się m.in.:
jak wygląda lejek sprzedażowy,
na którym etapie klienci odpadają,
jakie elementy blokują decyzję zakupową,
jak działa koszyk i checkout,
jak prezentowane są kluczowe argumenty sprzedażowe (USP, gwarancja, opinie, social proof),
które produkty generują najwięcej porzuceń.
CRO to proces, który często przynosi najszybszy zwrot z inwestycji — wystarczy poprawić 2–3 kluczowe elementy, aby zwiększyć sprzedaż nawet o kilkadziesiąt procent.
W audycie marketingowym ocenia się, czy prowadzone działania reklamowe rzeczywiście są opłacalne.
Analiza obejmuje:
strukturę kampanii Google Ads i Meta Ads,
jakość grup odbiorców i remarketingu,
prawidłowe śledzenie konwersji,
wyniki (ROAS, CPA, CTR, LTV),
jakość kreacji reklam,
segmentację i automatyzacje w email marketingu.
Często kampanie wydają się „działać”, ale w rzeczywistości generują straty — audyt pozwala zidentyfikować takie miejsca.
Nawet najlepszy sklep traci klientów, jeśli:
zamówienia są wysyłane z opóźnieniem,
brakuje jasnych informacji o dostawie,
proces zwrotów jest skomplikowany,
komunikacja z klientem jest nieczytelna.
W audycie analizuje się:
czasy realizacji zamówień,
koszty i metody dostawy,
integracje z kurierami i BaseLinkerem,
proces zwrotów, reklamacji i statusów zamówień,
automatyzację komunikacji (SMS, email, powiadomienia).
Logistyka jest jednym z głównych powodów rezygnacji z zakupów — audyt pomaga to usprawnić.
Analiza techniczna obejmuje:
wybór platformy (Shopify, WooCommerce, Shoper, PrestaShop, Magento),
jakość wdrożenia,
stabilność serwera,
obciążenie strony,
integracje API,
wtyczki i moduły spowalniające sklep,
bezpieczeństwo (SSL, backupy, aktualizacje).
Nawet najbardziej atrakcyjny sklep traci klientów, jeśli działa wolno lub generuje błędy.
Audyt nie polega tylko na znalezieniu błędów — jego głównym zadaniem jest zaproponowanie działań, które znacząco zwiększą wyniki sprzedażowe.
Mogą to być drobne rzeczy (np. źle podpisane zdjęcia), albo krytyczne problemy (np. niepoprawny checkout czy błędny tracking konwersji).
Audyt wskazuje konkretne obszary, gdzie sklep:
traci klientów,
traci pieniądze na reklamach,
sprzedaje mniej niż mógłby,
marnuje potencjał SEO.
Każdy profesjonalny audyt powinien zawierać:
priorytety zmian (HIGH / MEDIUM / LOW),
dokładne instrukcje wdrożeniowe,
rekomendacje UX, SEO, techniczne i marketingowe,
plan optymalizacyjny na 30–90 dni.
Audyt e-commerce jest jednym z najskuteczniejszych narzędzi do zwiększania sprzedaży, skalowania biznesu i wykrywania problemów, które na co dzień są niewidoczne dla właściciela sklepu. E-commerce to dynamiczne środowisko — w którym zmieniają się algorytmy Google, zachowania użytkowników, trendy zakupowe i narzędzia marketingowe.Dlatego regularny audyt pomaga utrzymać przewagę konkurencyjną i działać na podstawie danych, a nie intuicji.
Poniżej znajdziesz cztery kluczowe powody, dla których audyt jest tak ważny.
Nawet dobrze wyglądający sklep może tracić ogromne pieniądze przez pozornie drobne błędy.Audyt pomaga wykryć elementy, które blokują użytkowników na poszczególnych etapach ścieżki zakupowej.
Najczęstsze problemy obniżające konwersję, które odkrywa audyt:
źle zaprojektowane menu, przez które użytkownik nie może znaleźć produktu,
brak poprawnego filtrowania (np. brak filtrów po rozmiarze, kolorze, cenie),
nieczytelne karty produktów, zbyt mało zdjęć, brak parametrów, brak social proof,
problemy z koszykiem — np. brak wersji mobilnej koszyka, zbyt dużo kroków, niejasne koszty dostawy,
wolne ładowanie strony, szczególnie na urządzeniach mobilnych,
niedziałające przyciski lub formularze,
zbyt długi lub skomplikowany proces zamówienia.
Statystyki są jednoznaczne:
👉 sklepy tracą 30-70% potencjalnych zamówień tylko przez błędy UX i techniczne.
Audyt pozwala zidentyfikować te miejsca i zaproponować konkretne rozwiązania — takie jak uproszczenie koszyka, lepsze CTA, właściwe filtrowanie czy poprawa mobile-first experience.
Sklep może wydawać duże budżety na Google Ads, Meta Ads czy influencerów, a mimo to… nie widzieć efektów.
W 80% przypadków przyczyną są błędy:
brak poprawnej konfiguracji konwersji,
niepełne śledzenie e-commerce w GA4,
brak danych o zakupach z iOS (jeśli źle wdrożono meta pixel),
kampanie kierowane do nieoptymalnych grup odbiorców,
nieefektywne kreacje (banery, nagłówki, filmy),
kampanie oparte na zbyt szerokich frazach,
źle skonfigurowane PMaxy i remarketing.
Efekt? Pieniądze „przelatują” przez konto reklamowe, a algorytm nie ma danych, by uczyć się poprawnych działań.
Audyt marketingowy pozwala:
obniżyć koszt pozyskania klienta (CPA),
zwiększyć ROAS,
poprawić jakość ruchu,
zidentyfikować kampanie, które generują straty,
wykryć błędy w konfiguracji, które blokują algorytmy reklamowe.
Dzięki temu sklep nie tylko sprzedaje więcej, ale robi to taniej i efektywniej.
SEO to jeden z najtańszych i najtrwalszych sposobów pozyskiwania klientów, ale wymaga poprawnej konfiguracji technicznej oraz właściwie przygotowanych treści.
Audyt SEO ujawnia problemy, które ograniczają ruch organiczny, takie jak:
błędy indeksacji — Google nie widzi wielu produktów lub kategorii,
brak meta title, zduplikowane meta description,
zbyt wolne ładowanie strony,
zduplikowane treści z hurtowni,
brak opisów kategorii (jeden z największych błędów!),
słaba struktura nagłówków H1-H3,
brak linkowania wewnętrznego,
niepoprawne mapy XML czy breadcrumbs,
błędy canonicali.
Rozbudowany audyt SEO pozwala określić, co najbardziej hamuje widoczność i wskazać działania, które najszybciej podniosą ruch organiczny.
Efekt: 👉 więcej wejść z Google bez zwiększania kosztów reklam.
Nawet jeśli sklep pozyskuje ruch, konwertuje i ma dobrą widoczność — może tracić klientów przez problemy operacyjne.
Audyt procesowy analizuje m.in.:
czas wysyłki zamówień,
ilość błędów w realizacji zamówień,
przejrzystość informacji o dostawie,
automatyzację statusów zamówień (email, SMS),
jakość procesu zwrotów i reklamacji,
integracje z kurierami i systemami (np. BaseLinker),
komunikację z klientem po zakupie.
Niewielkie zmiany — np. dodanie powiadomień, prostsza polityka zwrotów, szybsza realizacja zamówień — potrafią:
zmniejszyć liczbę porzuceń koszyka,
poprawić opinie o sklepie,
obniżyć liczbę zwrotów,
zwiększyć lojalność klientów,
podnieść lifetime value (LTV).
Obsługa klienta to często niedoceniany element, a w rzeczywistości kluczowy w budowie przewagi konkurencyjnej.
Skuteczny audyt e-commerce analizuje sklep internetowy z wielu perspektyw jednocześnie: technicznej, sprzedażowej, marketingowej, UX-owej i operacyjnej.Dopiero połączenie tych obszarów pozwala zobaczyć realne przyczyny problemów, które ograniczają sprzedaż i rentowność.
Poniżej znajdziesz pełen zakres profesjonalnego audytu sklepu internetowego.
UX (User Experience) i UI (User Interface) to elementy, które bezpośrednio wpływają na to, czy użytkownik jest w stanie szybko i wygodnie znaleźć produkt oraz przejść cały proces zakupowy.
W ramach audytu analizuje się m.in.:
Czy użytkownik potrafi w 3 kliknięciach znaleźć produkt?Zła architektura informacji to jeden z najczęstszych powodów porzuceń.
Ocenia się zdjęcia, opisy, warianty, dostępność, parametry, opinie, sekcję Q&A i elementy budujące zaufanie.
Czy filtry są dopasowane do branży?Czy wyszukiwarka podpowiada produkty i frazy?Brak filtrów to dramat w branżach z dużą liczbą wariantów (np. odzież, meble, elektronika).
Analiza obejmuje liczbę kroków, dostępność metod płatności, jasność kosztów dostawy i komunikaty błędów.
70–85% użytkowników przegląda sklepy mobilnie.Audyt sprawdza responsywność, klikalność elementów, szybkość i układ.
Ocenia się kontrasty, alt tagi, czytelność fontów, obsługę klawiaturą — ważne dla klientów i SEO.
SEO to fundament ruchu organicznego. W audycie sprawdza się zarówno technikalia, jak i aspekty contentowe.
Sprawdzamy, które podstrony są widoczne w Google, a które zablokowane przez robots.txt, canonicale czy błędy 404/500.
Google ocenia strony pod kątem LCP, FID, CLS — wpływa to bezpośrednio na ranking i konwersję.
Analiza unikalności, długości, zgodności z intencją i CTR-ów.
Czy Google i użytkownicy mogą łatwo dotrzeć do produktów i kategorii?Czy struktura linków wspiera SEO?
Dotyczy opisów produktów pobieranych z hurtowni oraz powielonych kategorii i filtrów.
Czy treści odpowiadają na to, czego szukają użytkownicy?Czy nagłówki i opisy są dopasowane?
Analiza opisów, nagłówków, danych strukturalnych (schema), zdjęć i wariantów.
CRO (Conversion Rate Optimization) koncentruje się na tym, jak sklep zamienia ruch w sprzedaż.W ramach audytu sprawdzamy zachowania użytkowników w praktyce.
Heatmapy pokazują, gdzie ludzie klikają (lub nie klikają).Nagrań używa się, by zobaczyć realne problemy — np. wypełnianie formularzy.
Audyt ocenia, na jakim etapie klienci opuszczają proces i dlaczego.
Zespół (lub testerzy zewnętrzni) przechodzi proces zakupu jak zwykły klient i raportuje bariery.
Ocena widoczności i jakości przycisków, benefitów, social proof, trust badge, gwarancji.
Sprawdzamy każdy krok od wejścia na stronę po zakup, aby zrozumieć, gdzie użytkownicy tracą motywację.
Bez poprawnej analityki nie da się podejmować świadomych decyzji.Wiele sklepów ma Google Analytics w wersji „działa, ale nieprawidłowo”.
Audyt analizuje m.in.:
Eventy, parametry, konwersje, źródła ruchu, model atrybucji.
Czy kliknięcia, formularze, dodania do koszyka i zakupy są rejestrowane poprawnie?
Czy konwersje są duplikowane?Czy przypisują się do prawidłowych źródeł?
Czy tagi są opisane, uporządkowane, działają w odpowiednich warunkach?
Czy system przesyła produkty, wartości, kody kuponów, metody płatności, listy produktowe?
Celem audytu jest sprawdzenie, czy reklamy faktycznie zarabiają — a nie tylko generują kliknięcia.
Analiza struktury kampanii, feedu produktowego, ROAS, śledzenia i segmentacji.
Ocena kreacji, grup odbiorców, pikseli, remarketingu i przepalania budżetu.
Badanie, czy sklep faktycznie zarabia na reklamach, czy jedynie generuje ruch.
Jeśli tracking nie działa — algorytmy nie są w stanie optymalizować kampanii.
Logistyka i obsługa klienta mają ogromny wpływ na lojalność i powracalność klientów.
Analizie podlegają:
Czy zamówienia wychodzą w terminie?Czy czasy deklarowane pokrywają się z rzeczywistymi?
Czy są konkurencyjne?Czy są jasno komunikowane?Ukryte koszty to jeden z najczęstszych powodów porzucenia koszyka.
Czy jest łatwy, jasny i szybki?Czy instrukcja jest widoczna na stronie produktu lub w stopce?
E-maile / SMS-y o statusie zamówienia, wysyłce, opóźnieniach, propozycjach upsell.
Czy systemy działają poprawnie?Czy generują błędy?Czy możliwe jest pełne śledzenie przesyłek?
Profesjonalny audyt e-commerce to nie jest szybki przegląd sklepu, ale wieloetapowy proces, który łączy analizę danych, testy techniczne, badanie zachowania użytkowników i ocenę efektywności działań marketingowych.Celem jest uzyskanie pełnego obrazu tego, co działa, co nie działa i co należy poprawić, aby zwiększyć sprzedaż i rentowność sklepu.
Poniżej przedstawiam szczegółowy opis etapów audytu.
Pierwszy etap audytu polega na zrozumieniu aktualnej sytuacji sklepu poprzez analizę danych i konfiguracji narzędzi analitycznych.To fundament całego procesu — bez rzetelnych danych nie da się podejmować trafnych decyzji.
W ramach tego etapu sprawdza się:
Analiza kanałów ruchu: Google, Meta, organic, direct, email, marketplace, social media.
Czas sesji, liczba odsłon, ścieżki poruszania się, najczęściej odwiedzane kategorie.
Ocena wolumenów sprzedaży, marżowości, źródeł konwersji i opłacalności działań marketingowych.
To krytycznie ważne — błędna konfiguracja GA4, Tag Managera lub pikseli reklamowych może zniekształcić cały obraz biznesu.
Celem tego etapu jest zbudowanie pełnego kontekstu i identyfikacja pierwszych, najbardziej oczywistych anomalii w danych.
Na tym etapie audytor przechodzi cały proces zakupowy — tak jak robi to klient.Celem jest wykrycie barier, które blokują sprzedaż lub frustrują użytkowników.
Analiza obejmuje:
Czy kategorie są jasne?Czy filtry są logiczne?Czy wyszukiwarka dobrze działa?
Ocena zdjęć, opisów, wariantów, opinii, elementów budujących zaufanie.
Badane są: liczba kroków, formularze, ukryte koszty, błędy, dostępne metody dostawy i płatności.
Wiele sklepów przegrywa sprzedaż właśnie tutaj — problemy z klikaniem, ucinaniem elementów, wolnym ładowaniem i nierozważnym stackingiem elementów.
Audytor wskazuje konkretne miejsca, w których klienci się wycofują.
Dzięki temu etapowi otrzymujesz listę rzeczy, które najbardziej przeszkadzają użytkownikom — często takich, których właściciel sklepu w ogóle nie widzi.
To etapa, który ocenia kondycję techniczną sklepu oraz jego widoczność w Google.
Audyt obejmuje:
Błędy 404, 500, przekierowania, problemy z certyfikatem SSL.
Analizowane są najważniejsze wskaźniki: LCP, CLS, INP — kluczowe dla SEO i UX.
Google preferuje strony zoptymalizowane pod mobile — audyt sprawdza ich zgodność.
Czy Google widzi wszystkie kluczowe podstrony?Czy roboty marnują budżet na śmieciowe URL-e?
Czy struktura linków wspiera pozycjonowanie produktów i kategorii?
Audytor ocenia, czy treści odpowiadają na to, czego szukają użytkownicy, i czy są unikalne.
Opisów, nagłówków, zdjęć, danych strukturalnych.
Ten etap pozwala wykryć rzeczy, które ograniczają widoczność sklepu i obniżają ruch organiczny.
Audyt kampanii ma jeden podstawowy cel: czy reklamy przynoszą zysk i czy są prowadzone efektywnie.
Sprawdzane są:
Struktura, feed produktowy, ustawienia PMax, Smart Shopping, konwersje i ROAS.
Grupy odbiorców, kreacje, remarketing, eventy i skuteczność lejków reklamowych.
Czy kampanie generują realnych klientów czy tylko kliknięcia?
Bez pełnych danych algorytmy nie są w stanie się uczyć ani optymalizować wyników.
Z tego etapu dowiesz się, które kampanie działają i warto je skalować, a które generują straty.
Po zakończeniu wszystkich analiz przygotowywany jest raport końcowy — najważniejszy element całego audytu.
Zawiera on:
Dokładnie opisane nieprawidłowości w UX, SEO, technikaliach, danych i marketingu.
Dzięki temu wiadomo, które zmiany przyniosą największy wzrost sprzedaży.
Szczegółowe instrukcje, które Twój deweloper, marketingowiec lub UX designer może wdrożyć od razu.
Ułożony harmonogram prac, który pozwala wdrażać zmiany krok po kroku.
Co zagraża sklepom? Co można poprawić natychmiast? Gdzie jest największy potencjał wzrostu?
To właśnie raport końcowy daje pełną jasność, co zrobić, aby sklep sprzedawał lepiej — i ile można dzięki temu zyskać.
Podczas audytów e-commerce najczęściej okazuje się, że sklepy nie przegrywają z konkurencją ceną ani produktem — lecz błędami, które w wielu przypadkach można usunąć w kilka godzin.Problemy te wpływają na widoczność, konwersję, koszty reklam, SEO oraz odbiór marki, przez co znacząco obniżają sprzedaż.
Poniżej znajdują się najczęściej spotykane błędy w sklepach internetowych oraz ich konsekwencje.
Wydajność strony to jeden z największych czynników wpływających na konwersję — zwłaszcza na urządzeniach mobilnych.
Najczęstsze problemy:
zbyt ciężkie zdjęcia,
nieoptymalne skrypty JS,
wolny hosting,
niepoprawna kompresja plików,
źle ustawione lazy loading.
Konsekwencje:
wysoki bounce rate,
niskie pozycje w Google (Core Web Vitals),
utrata nawet 40–60% potencjalnych klientów przy czasie ładowania powyżej 3 sekund.
Karta produktu to najważniejsza podstrona w sklepie — to na niej zapada decyzja zakupowa.
Najczęstsze błędy:
brak kluczowych informacji: parametrów, tabel rozmiarów, składów, wymiarów,
mało zdjęć lub zdjęcia słabej jakości,
brak opinii,
nieczytelna cena lub warianty,
brak sekcji „Dlaczego warto u nas?”.
Konsekwencje:
niska konwersja,
wysokie porzucenia na etapie karty produktu.
Klienci online nie mogą dotknąć produktu — zdjęcie sprzedaje za sprzedawcę.
Najczęstsze problemy:
produkty pokazane tylko z jednego ujęcia,
brak zoomu,
brak zdjęć lifestyle (produkt w użyciu),
niska rozdzielczość, szumy, złe tła,
brak zdjęć wariantów (np. kolorów).
Konsekwencje:
spadek zaufania,
słabsza konwersja,
większa liczba zwrotów.
Social proof to jeden z najskuteczniejszych elementów wpływających na zakup.
Problemem jest:
mała liczba opinii,
brak sekcji Q&A,
niezbieranie opinii po zamówieniu,
brak odznaczeń „verified purchase”.
Konsekwencje:
mniejsza wiarygodność,
niższa konwersja,
trudności w pozyskiwaniu nowego ruchu organicznego.
Każdy dodatkowy krok = mniejsza szansa na finalizację transakcji.
Najczęstsze błędy:
zbyt wiele pól w formularzu,
brak gościnnego zamówienia (bez rejestracji),
brak widocznych kosztów dostawy od razu,
nieczytelne komunikaty błędów,
brak metod płatności mobilnych.
Konsekwencje:
wysokie porzucenia koszyka,
niska finalizacja transakcji,
niższa efektywność kampanii reklamowych.
Klienci oczekują wyboru — jeśli nie znajdą ulubionej metody, rezygnują.
Zwykle brakuje:
BLIK,
Apple Pay / Google Pay,
PayPo, Klarna, czy inne metody odroczone,
PayPal (ważne dla zagranicy),
płatności zwykłym przelewem (dla starszych klientów).
Konsekwencje:
utrata klientów na samym końcu lejka zakupowego.
Większość sklepów ma wdrożoną analitykę „na pół gwizdka”.
Najczęstsze błędy:
brak konwersji zakupu,
błędne odczyty kwot,
zdublowane wydarzenia,
błędne źródła ruchu,
brak śledzenia koszyka i przycisku „dodaj do koszyka”.
Konsekwencje:
złe decyzje biznesowe oparte na błędnych danych,
niemożliwość liczenia ROAS i ROI.
Dane z GTM lub integracji często nie są wysyłane poprawnie.
Problemy:
brak danych o produktach,
brak parametrów transakcji,
brak przesyłania rabatów, kuponów, wartości,
niedziałające listy produktowe.
Konsekwencje:
Google Ads nie może optymalizować kampanii,
Meta Ads traci sygnały konwersji,
dane analityczne stają się nieprzydatne.
To jedna z najdroższych kategorii błędów.
Najczęstsze problemy:
kampanie ustawione zbyt szeroko,
złe grupy odbiorców,
słabe kreacje i brak testów A/B,
brak retargetingu,
błędny pomiar konwersji,
przepalanie budżetu na produkty nieprzynoszące marży.
Konsekwencje:
niski ROAS,
wysokie koszty pozyskania klienta (CPA),
niska skalowalność.
Kategorie mają ogromny potencjał SEO, ale wiele sklepów ma:
puste opisy,
duplikaty z innych stron,
zbyt krótkie lub nieczytelne teksty,
brak nagłówków i fraz long tail,
błędną strukturę H2/H3.
Konsekwencje:
niska widoczność organiczna,
trudności w pozycjonowaniu produktów,
mniejszy ruch z Google.
To jeden z najczęstszych i najpoważniejszych błędów sklepów internetowych.
Najczęściej dotyczy:
opisów produktów kopiowanych z hurtowni,
tych samych zdjęć (brak zdjęć własnych),
powielonych opisów kategorii.
Konsekwencje:
kara od Google za duplicate content,
niskie pozycje,
brak widoczności produktów.
Cena audytu e-commerce zależy od wielu czynników — przede wszystkim wielkości sklepu, liczby produktów (SKU), stopnia skomplikowania integracji oraz zakresu samej analizy. Audyt to nie jeden dokument, lecz cały proces obejmujący badanie UX, SEO, techniczne, analityczne i marketingowe.Dlatego im bardziej rozbudowany sklep, tym więcej czasu wymaga pełna diagnoza.
Poniżej znajdziesz zestawienie, które pomoże zrozumieć, skąd biorą się różnice cenowe oraz jakie widełki są standardem rynkowym.
Sklepy mające 50 produktów wymagają zupełnie innych analiz niż te mające 20 000 SKU.W większych sklepach audytor musi przeanalizować:
głębsze struktury kategorii,
większą liczbę kart produktów,
więcej filtrów i wariantów,
więcej punktów potencjalnych błędów UX i SEO.
To nie tylko liczba produktów, ale także:
warianty kolorystyczne/rozmiarowe,
sety, kolekcje, konfiguratory,
poziom duplikacji opisów z hurtowni.
Audyt tysięcy SKU wymaga zaawansowanych narzędzi i więcej czasu.
Jeśli sklep działa tylko na własnej stronie — to jedna sprawa.Jeśli jednak integruje:
Allegro,
Amazon,
Facebook/Instagram Shops,
Google Shopping,
BaseLinker,
to audyt wymaga dodatkowego sprawdzenia feedów produktowych, zgodności danych, konwersji oraz struktury kampanii omnichannel.
Audyt może obejmować tylko SEO lub tylko UX, ale najczęściej jest to audyt kompleksowy, który zawiera:
UX/UI
CRO (konwersja)
SEO techniczne + treściowe
Analitykę (GA4, GTM, piksele)
Marketing (Google Ads, Meta Ads)
Techniczne testy sklepu
Logistykę, płatności i procesy wewnętrzne
Im szerszy zakres, tym wyższy koszt — ale też większe korzyści.
Poniżej przedstawiam aktualne, rzeczywiste przedziały cenowe z rynku polskiego:
🔹 1500–3000 zł
Zakres zwykle obejmuje:
podstawowe UX,
ogólny przegląd SEO,
analiza koszyka i checkoutu,
podstawowa konfiguracja GA4,
lista błędów + rekomendacje.
Idealne dla nowych sklepów lub małych biznesów lokalnych.
🔹 3000–6000 zł
W tym progu audyt obejmuje już:
pełny UX + mobile,
pełne SEO techniczne,
analizę treści,
szczegółowy CRO,
audyt analityki,
ocenę reklam Google / Meta,
plan naprawczy na 60–90 dni.
Najczęstszy wybór wśród rozwijających się e-commerce.
🔹 6000–12 000 zł
Zakres obejmuje bardziej zaawansowane elementy:
szczegółowy audyt feedu Google Merchant,
audyt kampanii (Google Ads PMax, Meta Ads),
analiza LTV, ROAS, segmentacja odbiorców,
analiza logistyki, zwrotów, płatności,
pełna mapa błędów i priorytetów (HIGH / MEDIUM / LOW).
Dla sklepów skalujących się, z dużymi budżetami marketingowymi.
🔹 15 000+ zł
Tego typu audyty wykonuje się dla:
dużych e-commerce,
firm z rozbudowaną strukturą IT,
omnichannel (sklep → marketplace → reklamy),
biznesów o dużej liczbie integracji i automatyzacji.
W ramach wersji premium otrzymuje się:
audyt 360°,
konsultacje strategiczne,
wdrożenia UX/SEO,
konfigurację GA4/GTM,
rewizję kampanii,
benchmark konkurencji,
roadmapę rozwoju na 3–6 miesięcy.
✔ tanie audyty (np. 500–800 zł) zwykle są automatyczne — generowane z narzędzia, bez udziału eksperta,
✔ prawdziwy audyt trwa od 2 do 14 dni,
✔ audyt powinien dać konkretne, wdrażalne zalecenia, a nie ogólne frazy,
✔ dobry audyt potrafi zwiększyć sprzedaż o 20–50% w ciągu kilku tygodni.
Tak — część audytu e-commerce możesz wykonać samodzielnie, zwłaszcza w obszarach podstawowego UX, SEO oraz analityki.Oczywiście profesjonalny audyt wykrywa znacznie więcej błędów (szczególnie technicznych, marketingowych i dotyczących danych), ale podstawowa autodiagnoza może już ujawnić problemy, które bezpośrednio obniżają sprzedaż.
Dlatego poniżej znajduje się prosta, praktyczna checklista, dzięki której samodzielnie ocenisz najważniejsze elementy sklepu — bez specjalistycznych narzędzi i bez wiedzy programistycznej.
Odpowiedz na każde pytanie: TAK / NIE.Jeśli choć jedno „NIE” pojawia się często, sklep prawdopodobnie traci sprzedaż.
Czy strona ładuje się w mniej niż 3 sekundy?
Czy zdjęcia ładują się płynnie?
Czy animacje nie spowalniają działania?
➡ Jeśli strona wolno działa na telefonach, tracisz nawet 50% klientów.
Czy struktura kategorii jest logiczna?
Czy filtry są dobrze dobrane do typu produktu?
Czy wyszukiwarka działa i podpowiada wyniki?
➡ Jeśli produkt jest „ukryty”, użytkownik po prostu go nie kupi.
Sprawdź, czy na karcie produktu znajdują się:
wysokiej jakości zdjęcia (minimum 4–6),
opinie i recenzje,
opis parametrów i wariantów,
social proof (np. „Kupione 120 razy w tym miesiącu”),
jasne CTA (dodaj do koszyka),
informacje o dostawie i zwrotach.
➡ Jeśli brakuje 2–3 elementów — konwersja spada.
Czy każda strona ma unikalny meta title?
Czy opis (description) zachęca do kliknięcia?
Czy nazwy kategorii nie są skopiowane „z automatu”?
➡ Duplikaty meta tagów = spadek w Google.
Czy transakcje pojawiają się w raportach?
Czy kwoty są poprawne?
Czy ścieżki konwersji działają?
Czy event „add_to_cart” działa w 100% przypadków?
➡ Jeśli dane są błędne, nie da się podejmować dobrych decyzji biznesowych.
Czy jest możliwość zakupu bez rejestracji?
Czy koszty dostawy są widoczne natychmiast?
Czy formularz nie ma niepotrzebnych pól?
Czy metody płatności są łatwo dostępne?
➡ Każde dodatkowe pole to kilka procent porzuconych koszyków więcej.
Czy klient dostaje info: przyjęto → zapakowano → wysłano?
Czy powiadomienia działają na e-mail / SMS?
Czy klienci mogą kliknąć link do śledzenia przesyłki?
➡ Brak automatyzacji zwiększa liczbę pytań do obsługi klienta i obniża ocenę sklepu.
Czy konwersja zakupu jest prawidłowo mierzona?
Czy kampanie PMax kierują ruch na właściwe produkty?
Czy feed produktowy (Google Merchant) nie ma błędów?
Czy ROAS nie jest sztucznie zawyżony przez błędny tracking?
➡ Bez poprawnych danych kampanie nigdy nie będą optymalizować się właściwie.
👉 Tak — jako pierwszy etap diagnozy. Możesz szybko wykryć oczywiste błędy, które zmniejszają konwersję.
👉 Nie — jeśli chcesz pełnej analizy technicznej, SEO, marketingu i danych. Profesjonalny audyt wykrywa to, czego nie widać „na pierwszy rzut oka” i daje plan działania na 30–90 dni.
E-commerce to jedna z najszybciej zmieniających się branż.Nowe produkty, nowe technologie, aktualizacje algorytmów, sezonowość, konkurencja oraz kampanie reklamowe sprawiają, że sklep, który działał idealnie rok temu — dziś może tracić sprzedaż.
Dlatego regularny audyt (co 6–12 miesięcy) jest jednym z najskuteczniejszych sposobów na utrzymanie wzrostu i przewagi konkurencyjnej.To nie luksus — to fundament skalowania biznesu.
Poniżej znajdziesz główne powody, dla których cykliczny audyt jest tak ważny.
Nawet dobrze zoptymalizowany sklep po czasie zaczyna „obrastać” w problemy:
wolniejszą prędkość ładowania,
błędy techniczne po aktualizacjach,
nieoptymalne nowe podstrony,
błędne dane w GA4 po zmianach konfiguracji,
problemy z dostępnością produktów,
uszkodzone linki, duplikaty treści,
błędy w feedach produktowych.
Regularny audyt sprawia, że nie czekasz, aż problemy urosną — wykrywasz je szybko, zanim zaczną uderzać w wyniki.
Konwersja nie jest dana raz na zawsze.Zmiana kilku elementów w sklepie może obniżyć ją o 10–30% i nawet tego nie zauważysz.
Na konwersję wpływają m.in.:
nowe zdjęcia (czasem pogorszone przez kompresję),
zmiana układu karty produktu,
nowy regulamin lub popup,
nowe warianty produktów,
zmiany w UX po aktualizacji motywu,
wdrożenie nowego systemu płatności,
zmiany w zachowaniu klientów.
Regularny audyt CRO pozwala kontrolować, czy ścieżka zakupowa wciąż działa maksymalnie dobrze — i czy każdy element sklepu wspiera sprzedaż.
Wraz z czasem kampanie reklamowe:
tracą skuteczność,
nie korzystają z nowych sygnałów konwersji,
trafiają do gorszych grup odbiorców,
optymalizują się na błędnych danych.
Do tego dochodzą problemy techniczne:
zmiany w GA4,
aktualizacje Meta,
nowe wymagania Google Ads (np. nowe zasady w PMax).
Regularny audyt:
wykrywa błędne dane,
poprawia jakość konwersji,
usprawnia feedy produktowe,
poprawia landing pages.
Efekt? 👉 Niższy CPA, wyższy ROAS i tańsze pozyskiwanie klientów.
Cykliczny audyt pozwala wykrywać nie tylko błędy, ale też niewykorzystane szanse, takie jak:
brak rekomendacji produktów,
brak cross-sellingu i upsellingu,
nieoptymalne promocje w widocznych miejscach,
niska konwersja na produktach premium,
niewidoczna polityka darmowej dostawy,
błędne progi rabatowe.
Dzięki temu możesz:
podnieść wartość koszyka (AOV),
zwiększyć udział produktów z wysoką marżą,
poprawić lifetime value klienta.
Co 6–12 miesięcy zmienia się:
algorytm Google,
zasady reklam (Google, Meta),
preferencje klientów,
trendy UX,
wymagania SEO,
regulacje prawne,
oczekiwania rynku wobec szybkości i funkcjonalności.
Regularny audyt pozwala nie tylko reagować, ale wyprzedzać zmiany — dzięki czemu Twoja konkurencja zostaje w tyle.
✔ zapewnia stabilny, przewidywalny wzrost,
✔ utrzymuje wysoką konwersję,
✔ odkrywa błędy zanim zaszkodzą,
✔ poprawia kampanie Ads,
✔ zwiększa dochodowość i wartość koszyka,
✔ pozwala skalować sprzedaż bez podnoszenia budżetu reklamowego.
Audyt e-commerce to jedno z najbardziej efektywnych narzędzi poprawy wyników sprzedażowych w sklepie internetowym — i to niezależnie od jego wielkości.Dzięki dobrze wykonanej analizie możesz szybko wykryć krytyczne błędy, które odbierają Ci klientów, obniżają konwersję i powodują niepotrzebne koszty marketingowe.
Audyt pozwala:
usunąć bariery konwersji na ścieżce zakupowej,
poprawić SEO, co zwiększa widoczność w Google i obniża koszt pozyskania ruchu,
usprawnić obsługę klienta i proces logistyczny,
obniżyć koszty kampanii dzięki lepszej jakości danych i poprawnym konwersjom,
zwiększyć wartość koszyka, dzięki optymalizacji elementów sprzedażowych,
podnieść rentowność całego sklepu.
To inwestycja, która bardzo często zwraca się już w pierwszych tygodniach — ponieważ usuwa błędy, które realnie blokują sprzedaż.
Regularne powtarzanie audytu co 6–12 miesięcy pozwala utrzymać stabilny wzrost, reagować na zmiany w algorytmach i stale wyprzedzać konkurencję.W dynamicznym świecie e-commerce brak regularnej analizy to ryzyko pozostania krok z tyłu.
Dobrze wykonany audyt to nie raport — to mapa prowadząca do wyższych przychodów, lepszej konwersji i bardziej przewidywalnego skalowania biznesu.
Napędzamy sprzedaż w Ecommerce
Kontakt
Usługi