Uruchomienie sklepu internetowego to moment, w którym wiele decyzji – technicznych, prawnych i operacyjnych – spotyka się w jednym punkcie. Od jakości przygotowania zależy, czy start przebiegnie bezproblemowo, czy zamieni się w serię pożarów do gaszenia.
Dlatego przygotowałem kompletną checklistę właściciela sklepu online, która pozwoli Ci upewnić się, że każdy kluczowy element został dopracowany przed pierwszym kliknięciem „launch”.
Solidne zaplecze prawne to absolutny fundament działalności internetowej. Zaniedbanie tych kwestii może prowadzić do problemów z UOKiK, GIODO, skarg klientów czy blokad płatności online. Dlatego zanim naciśniesz „uruchom sklep”, upewnij się, że wszystkie dokumenty, zgody i dane formalne są poprawnie przygotowane i wdrożone.
Każdy sklep internetowy – bez względu na branżę czy wielkość – musi posiadać określony zestaw dokumentów. Nie wystarczy je stworzyć – muszą być widoczne, łatwe do znalezienia i zgodne z obowiązującymi przepisami.
To najważniejszy dokument prawny w e-commerce. Określa:
zasady zakupów,
sposób składania zamówień,
formy dostawy i płatności,
czas i sposób realizacji zamówienia,
prawa i obowiązki klienta,
procedury zwrotów i reklamacji,
zasady kont i subskrypcji, jeśli występują,
działanie programów lojalnościowych lub rabatowych.
Regulamin musi być:
napisany jasnym językiem,
dostosowany do charakteru sklepu,
akceptowany przez klienta przy składaniu zamówienia.
Nie wolno kopiować regulaminów z innych stron — grozi to błędami i niezgodnością z prawem.
Informuje klienta:
jakie dane osobowe zbierasz,
kto jest administratorem danych (Ty),
w jakim celu dane są przetwarzane (np. realizacja zamówień, newsletter),
na jakiej podstawie prawnej odbywa się przetwarzanie,
komu udostępniasz dane (kurierzy, operatorzy płatności),
jak długo dane są przechowywane,
jakie prawa ma użytkownik (dostęp, usunięcie, sprzeciw, przeniesienie).
Polityka prywatności powinna być widoczna z każdego miejsca w sklepie.
Jeśli Twoja strona używa:
narzędzi analitycznych (GA4, Pixel Meta),
systemów remarketingowych,
wtyczek social media,
plików cookies niezbędnych i marketingowych,
musisz posiadać:
baner cookies z możliwością wyrażenia różnych zgód,
informację o rodzaju stosowanych plików,
możliwość cofnięcia zgody.
Każdy mechanizm zgód musi spełniać wytyczne RODO oraz e-Privacy:
brak pre-oznaczonych zgód,
zapis zgody w systemie,
realna możliwość odmowy.
Konieczne do spełnienia obowiązków informacyjnych wobec konsumentów.
Powinny zawierać:
procedurę odstąpienia od umowy (14 dni),
wzór formularza zwrotu (nie obowiązkowy, ale warto go mieć),
sposób odesłania towaru,
termin zwrotu środków (14 dni),
informacje o wyłączeniach (np. towary personalizowane),
politykę reklamacji:
jak zgłosić,
w jaki sposób przesłać produkt,
w jakim terminie udzielana jest odpowiedź,
zasady gwarancji, jeśli producent ją oferuje.
Obowiązkowy, jeśli:
wysyłasz maile marketingowe,
prowadzisz automaty porzuconego koszyka,
wysyłasz rabaty, promocje, treści edukacyjne.
Regulamin powinien określać:
jakie dane zbierasz,
jak je wykorzystujesz,
jak użytkownik może wypisać się z listy,
częstotliwość i rodzaj komunikacji,
podstawę prawną przetwarzania.
Każdy formularz na stronie musi mieć własną, dopasowaną klauzulę informacyjną.
Dotyczy to:
formularza rejestracji konta,
formularza kontaktowego,
formularza newslettera,
formularza zamówienia (checkout),
formularzy lead magnetów (np. zapisy na e-book).
Klauzula powinna informować:
kto jest administratorem danych,
cel przetwarzania,
podstawę prawną,
okres przechowywania danych,
prawa użytkownika,
dane kontaktowe administratora.
Uwaga: Nie można łączyć zgody na regulamin sklepu z akceptacją newslettera lub zgód marketingowych.
Podstawowe informacje powinny być widoczne i łatwo dostępne w sklepie. To nie tylko wymóg prawny – klient, widząc jasną informację o firmie, bardziej ufa sklepowi.
W stopce strony powinny znaleźć się:
pełna nazwa firmy,
forma prawna (np. jednoosobowa działalność gospodarcza),
adres siedziby,
dane kontaktowe: e-mail, telefon,
NIP,
REGON,
numer KRS (jeśli dotyczy),
dane o wpisie do CEIDG lub KRS.
Na stronie kontakt powinny znaleźć się:
formularz kontaktowy,
adres e-mail do obsługi klienta,
numer telefonu (jeśli dostępny),
godziny działania biura/obsługi klienta,
social media (opcjonalnie).
Warto mieć także osobny adres do reklamacji / zwrotów, jeśli odbiega od głównego.
Upewnij się, że:
działalność jest formalnie zarejestrowana,
wybrana forma opodatkowania jest optymalna,
jeśli przekraczasz limit obrotu – jesteś zarejestrowany jako VAT lub VAT-UE,
dane NIP są prawidłowo wyświetlane w dokumentach.
W przypadku działalności nierejestrowanej:
musi być wskazane imię i nazwisko oraz adres,
przychody nie mogą przekraczać limitu ustawowego.
Techniczne przygotowanie sklepu internetowego to fundament, który decyduje o tym, czy klient bez problemu dokona zakupu. Nawet najlepsza oferta nie zadziała, jeśli koszyk się psuje, płatności nie przechodzą lub strona ładuje się zbyt wolno.To właśnie etap, na którym trzeba testować, weryfikować i optymalizować każdy element.
To część, która najczęściej „psuje” konwersję. Większość porzuconych koszyków wynika z błędów technicznych lub złego UX. Dlatego przed uruchomieniem sklepu wykonaj szczegółowy audyt.
Sprawdź:
„Dodaj do koszyka”
„Kup teraz”
„Zapisz się”
„Filtruj”
„Zastosuj kupon rabatowy”
przełączanie wariantów produktów (kolor, rozmiar, gramatura)
Wskazówka: testuj na różnych przeglądarkach – Chrome, Firefox, Safari, Edge.
Dodanie produktu działa za każdym razem
Usuwanie i edycja ilości nie powodują błędów
Podsumowanie jest czytelne (produkty + cena + dostawa + podatki)
Kupony działają prawidłowo
Koszyk przechowuje produkty (np. 24–72h)
Warto przetestować: co dzieje się po odświeżeniu strony lub po zalogowaniu/zalogowaniu się ponownie.
Najczęstsze problemy:
błędnie ustawione pola obowiązkowe,
niejasne komunikaty o błędach,
brak walidacji e-mail lub telefonu,
problemy z checkboxami zgód.
Checklist:
wszystkie pola mają opis i przykład (placeholder),
pola adresowe są logicznie ułożone,
zgody RODO są widoczne i działają,
wybór metody dostawy zmienia dostępne płatności (i odwrotnie).
Ponad 60% zamówień pochodzi z telefonów.Sprawdź:
czy tekst nie „wychodzi” poza ekran,
czy zdjęcia nie są przycięte,
czy przyciski mają odpowiedni rozmiar (min. 44px),
czy formularze są wygodne do wypełnienia,
czy popupy nie zasłaniają istotnych elementów.
Optymalny czas ładowania: poniżej 3 sekund.
Jeśli jest więcej:
kompresuj zdjęcia (WebP),
usuń zbędne wtyczki,
użyj lazy loading dla obrazów,
ogranicz skrypty w kodzie strony,
korzystaj z CDN (np. Cloudflare).
Narzędzia do testów:PageSpeed Insights, GTmetrix, Pingdom.
Integracje są kluczowe dla automatyzacji i obsługi zamówień. Każda integracja musi być przetestowana przed startem, bo błędy płatności lub wysyłki potrafią sparaliżować sklep.
Upewnij się, że wszystkie wybrane metody działają:
Przelewy24
PayU
Tpay
BLIK
Płatność kartą
PayPal (jeśli kierujesz ofertę za granicę)
Testy obowiązkowe:
transakcja udana,
transakcja odrzucona (czy klient dostaje właściwy komunikat?),
zwrot płatności przez panel.
Możliwości:
kurierzy (DPD, DHL, InPost, GLS, FedEx),
paczkomaty,
brokerzy (Apaczka, Furgonetka, ShipX),
platformy logistyczne (np. Sendit, InPost ShipX).
Sprawdź:
generowanie etykiet,
automatyczne pobieranie statusów przesyłek,
przekazywanie danych adresowych bez błędów,
zgodność rozmiarów paczek.
Zalecany jest BaseLinker lub ERP, jeśli masz większą skalę.
Integracja powinna umożliwiać:
synchronizację stanów magazynowych,
aktualizację cen,
automatyczne wystawianie dokumentów sprzedaży,
integrację z marketplace (np. Allegro).
Do poprawnego rozliczania kampanii i śledzenia ścieżki klienta:
Google Analytics 4 — analiza zachowań i konwersji
Google Search Console — indeksacja i widoczność w Google
Pixel Meta — reklamy Facebook/Instagram
TikTok Pixel — reklamy TikTok
Konwersje rozszerzone / enhanced conversions
Weryfikacja: Czy pixel faktycznie śledzi zakup? Czy GA4 rejestruje transakcję? Czy zdarzenia są opisane prawidłowo?
Twój sklep musi być bezpieczny nie tylko dla Ciebie, ale przede wszystkim dla klientów.
To absolutna podstawa e-commerce.Upewnij się, że:
cała strona działa na https (nie tylko koszyk),
nie ma komunikatów o „mixed content” (mieszana zawartość),
certyfikat odnawia się automatycznie.
W razie awarii możesz stracić:
produkty,
grafiki,
zamówienia,
ustawienia sklepu.
Dlatego ustaw backup:
codzienny (min. 1 raz dziennie dla zamówień),
przechowywany min. 7–14 dni,
niezależny od serwera (np. cloud backup).
Hosting powinien zapewniać:
wysoką dostępność (SLA 99,9%),
szybkie serwery,
ochronę DDoS,
szybki support techniczny.
Jeśli korzystasz z SaaS (Shopify, Shoper), hosting nie jest Twoim problemem — ale sprawdź, czy nie ma limitów zasobów.
blokada prób logowania brute force,
filtrowanie ruchu botów,
weryfikacja reCAPTCHA w formularzach,
aktualizacje plug-inów i motywów.
Wskazówka: zainstaluj monitor zmian w plikach, aby wykrywać ingerencje.
UX w sklepie internetowym decyduje o tym, czy użytkownik będzie w stanie kupić oraz czy zrobi to bez frustracji. Każda sekunda i każdy klik mają znaczenie. Dobrze zaprojektowany UX = wyższa konwersja, niższy koszt reklamy, mniej porzuconych koszyków.
Poniżej znajdziesz szczegółowe wskazówki dotyczące trzech kluczowych obszarów: nawigacji, kart produktu i checkoutu.
Nawigacja to mapa prowadząca klienta do tego, czego szuka. Im mniej przeszkód, tym szybciej trafi do produktu.
Maksymalnie 2–3 poziomy zagłębienia – klient nie powinien „kopać” w podmenu.
Nazwy kategorii muszą być intuicyjne (np. „Kawy Ziarniste”, a nie „Ziarna Specjałów”).
Najważniejsze kategorie — widoczne od razu w top barze.
Zastosuj układ zgodny z tym, jak klienci myślą (np. „Typ produktu” → „Smak / cecha” → „Warianty”).
Unikaj pustych kategorii – psują wiarygodność.
Dodawaj krótkie opisy kategorii dla SEO + jasności.
Dla sklepów z większą liczbą produktów – absolutnie kluczowe.
Klient powinien móc filtrować po:
cenie,
rozmiarze,
kolorze,
marce,
funkcji (np. herbata zielona / czarna / owocowa),
parametrach technicznych.
Sortowanie powinno zawierać:„Najtańsze”, „Najdroższe”, „Najpopularniejsze”, „Najnowsze”.
Wskazówka UX:Filtry po lewej są najbardziej intuicyjne na desktopie, a na mobile — w formie „wysuwanego panelu”.
Karta produktu to najważniejsza podstrona w całym sklepie. To ona sprzedaje.Powinna odpowiedzieć na wszystkie pytania, jakie może mieć klient — zanim je zada.
zbliżenie,
zdjęcie kontekstowe (jak wygląda w użyciu),
zdjęcie główne na jasnym tle,
zdjęcie wariantów (kolory / smaki / rozmiary).
Dobra praktyka:Dodaj funkcję zoom oraz możliwość obejrzenia zdjęcia na pełnym ekranie.
Zwykle zawiera:
wymiary,
gramaturę,
skład,
materiał,
technologię wykonania.
Pro tip:Parametry umieszczaj w formie tabeli — łatwiej je zeskanować wzrokiem.
Najczęstszy błąd: opis cech zamiast korzyści.
❌ „Kubek wykonany z ceramiki X.”
✅ „Kubek utrzymuje ciepło dwa razy dłużej — idealny do pracy i porannej kawy.”
Używaj języka, który odpowiada na pytania:
„Co z tego będę mieć?”
„Dlaczego ten produkt jest dla mnie?”
Często wymagane przy:
suplementach,
herbatach,
kosmetykach,
odzieży,
produktach ekologicznych.
To podnosi wiarygodność sklepu i buduje zaufanie.
Powinny być widoczne na karcie produktu, a nie dopiero w koszyku.
Przykładowo:
Dostawa 1–2 dni
Darmowa wysyłka od 199 zł
Zwrot do 14 dni
Paczkomaty / kurier
Badania UX: Umieszczenie informacji o dostawie na karcie produktu zwiększa konwersję nawet o 15%.
Musisz jasno informować:
czy produkt jest dostępny,
ile sztuk zostało (np. „ostatnie 2 sztuki” — działa motywująco),
kiedy będzie dostępny, jeśli jest chwilowo wyprzedany.
Dobrze sprawdza się także „powiadom o dostępności”.
Checkout to miejsce, gdzie użytkownik albo zapłaci, albo porzuci cały proces.Twoim celem jest maksymalne uproszczenie tego etapu.
Najlepsza praktyka: checkout na jednej stronie.
Jeśli masz kilka kroków — musi być pasek postępu:
Dane
Dostawa
Płatność
Podsumowanie
Informuj:
koszt każdej formy dostawy,
przedział czasowy doręczenia,
dostępność paczkomatów,
czas przygotowania wysyłki (np. „wysyłka w 24h”).
Ukryte koszty = porzucone koszyki.
Absolutny standard e-commerce.
Daj opcję:
zakupu bez rejestracji,
logowania przez Google / Facebook,
szybkiego zakupu (np. „BLIK One Click”).
Użytkownik powinien od razu widzieć:
BLIK,
karta,
szybkie przelewy,
za pobraniem (jeśli oferujesz),
PayPal (zwłaszcza dla zagranicy).
W podsumowaniu MUSI być:
lista produktów,
cena jednostkowa,
koszty dostawy,
rabaty,
pełna cena do zapłaty,
dane klienta,
dane dostawy.
Najlepiej, jeśli wszystko można edytować bez cofania się o krok.
To, w jaki sposób przygotujesz produkty przed startem sklepu, ma bezpośredni wpływ na sprzedaż, pozycjonowanie i doświadczenie klienta.Dobrze przygotowany asortyment = większa konwersja + mniej pytań od klientów + lepsze SEO.
Poniżej znajdziesz rozwinięcie trzech kluczowych obszarów: opisów i zdjęć, struktury kategorii oraz polityki cenowej.
Tytuł musi być jednocześnie:
przyjazny klientowi,
przyjazny wyszukiwarce Google,
zawierać najważniejsze frazy kluczowe.
Zasady dobrego tytułu:
najpierw słowo kluczowe, potem szczegóły (np. „Herbata zielona Sencha – liściasta, 100 g”),
unikanie zbędnych ozdobników („super”, „hit”, „promocja” – Google tego nie lubi),
precyzyjny opis wariantu (smak, kolor, rozmiar).
Dzięki temu produkt łatwiej pojawia się w wynikach wyszukiwania.
Opis powinien odpowiadać na intencję zakupową.Unikaj „lania wody” – skup się na tym, czego klient naprawdę szuka.
W opisie umieść:
główną frazę (np. „herbata zielona liściasta”),
frazy poboczne (np. „herbata japońska”, „sencha zielona właściwości”),
naturalne, płynne sformułowania — Google nie lubi sztucznego upychania słów.
Wskazówka: Pisząc opis, użyj struktury:
AIDA (Attention – Interest – Desire – Action),lub
cecha → korzyść (np. „herbata organiczna → zero pestycydów → lepszy smak i aromat”).
Parametry to jeden z najczęściej pomijanych elementów, a są kluczowe dla:
SEO,
porównywarek (Ceneo, Google Shopping),
szybkiego podejmowania decyzji przez klienta.
Dodaj:
wymiary,
wagę / gramaturę,
materiał / skład,
warianty (kolor, smak, rozmiar),
dane techniczne (jeśli dotyczą).
Najlepiej umieścić je w tabeli, która jest czytelna i łatwa do skanowania.
Kupujemy oczami.Nawet świetny produkt traci, jeśli zdjęcia są niespójne.
Zadbaj o:
ten sam styl tła (najlepiej białe lub jasne),
tę samą perspektywę fotografii,
ostrość i odpowiednie światło,
minimum 3 zdjęcia:
główne,
zbliżenie,
kontekstowe (jak wygląda w użyciu).
Dobra praktyka: Użyj formatu WebP — przyspiesza ładowanie strony.
Struktura kategorii to kręgosłup sklepu online. Jeśli klient się w niej pogubi — opuszcza stronę po kilku sekundach.
Kategoria musi:
mieć czytelną nazwę (bez udziwnień),
zawierać tylko produkty, które faktycznie do niej pasują,
być logicznie ułożona (np. „Herbaty → Zielone → Liściaste”).
Najlepiej, gdy klient jest w stanie dotrzeć do produktu w maks. 3 kliknięciach.
Tagi to dodatkowe etykiety, które:
pomagają filtrować produkty,
zwiększają widoczność,
poprawiają SEO wewnętrzne.
Przykłady tagów:
„eko”,
„bez cukru”,
„prezent”,
„wegański”,
„dla dzieci”.
Ważne: Tagi powinny być spójne – nie używaj 15 różnych wersji tego samego słowa.
To jeden z największych błędów w nowych sklepach.
Puste kategorie:
obniżają zaufanie,
psują UX,
wyglądają jak błąd techniczny,
źle wpływają na SEO.
Jeśli dana kategoria nie jest gotowa — ukryj ją do czasu publikacji produktów.
Polityka cenowa wpływa nie tylko na marżę, ale też na pozycjonowanie, postrzeganie marki i skuteczność kampanii reklamowych.
Marża nie powinna być „na oko”.Dobrze jest mieć:
marżę minimalną,
marżę docelową,
marżę promocyjną.
Uwzględnij:
koszt zakupu,
koszt magazynu,
prowizje operatorów płatności,
prowizje marketplace (jeśli sprzedajesz też na Allegro),
koszt paczek i pakowania.
Ceny porównawcze działają psychologicznie i podnoszą konwersję, ale muszą być:
zgodne z prawem (cena odniesienia z ostatnich 30 dni),
uczciwe,
prawdziwe.
Najlepsze wykorzystanie:
„Przecena z 99 zł na 79 zł — najniższa cena z 30 dni: 79 zł”.
Promocje startowe można wykorzystać jako:
magnes na pierwszych klientów,
powód do zapisania się na newsletter,
powód do rejestracji konta,
element kampanii launchowej.
Najpopularniejsze typy:
kod -10% na pierwsze zamówienie,
darmowa dostawa powyżej X zł,
gratis do każdego zamówienia (np. próbka herbaty),
pakiety produktowe w lepszej cenie.
Wskazówka:Nie przesadzaj z rabatami na początku — dbaj o marżę.
Logistyka to serce e-commerce. Nawet najlepszy marketing czy piękna strona nie pomogą, jeśli paczki będą wychodzić chaotycznie, z opóźnieniem, źle spakowane lub bez odpowiedniej dokumentacji.Dobrze zaprojektowany proces logistyczny pozwala:
szybciej realizować zamówienia,
unikać błędów,
zmniejszać koszty,
budować zaufanie klientów,
skalować sprzedaż bez chaosu.
Poniżej znajdziesz rozwinięcie trzech kluczowych obszarów logistyki w sklepie online: wysyłkę, magazyn i politykę zwrotów.
Wysyłka to moment, w którym klient „dotyka” Twojej firmy po raz pierwszy. Powinna być szybka, bezproblemowa i przewidywalna.
Zalecane jest korzystanie z 1–2 bezpośrednich kurierów oraz 1 brokera.
Najczęściej wybierane:
InPost (paczkomaty + kurier),
DPD,
DHL,
GLS,
Orlen Paczka (ekonomicznie atrakcyjna),
Brokerzy: Furgonetka, Apaczka, Sendit.
Wskazówka: Broker daje tańsze wysyłki, ale bez indywidualnego opiekuna.
To jedna z najczęstszych przyczyn porzuconych koszyków.
Upewnij się, że:
każda metoda ma właściwą cenę,
darmowa dostawa działa od właściwej kwoty,
na karcie produktu są podane dostępne metody wysyłki,
koszty w koszyku nie są „ukryte”.
Badania UX: Koszty dostawy należą do top 3 powodów porzucenia koszyka.
Jeśli korzystasz z InPost:
sprawdź integrację mapy paczkomatów,
upewnij się, że wyszukiwarka działa poprawnie na telefonach,
przetestuj generowanie etykiet InPost ShipX.
Uwaga: Wiele sklepów traci zamówienia, bo mapa paczkomatów nie ładuje się na iPhone’ach.
Zdefiniuj standard, który będzie obowiązywał zawsze, np.:
eco: karton + wypełnienie papierowe + taśma papierowa,
premium: personalizowane pudełko + papier pakowy + naklejka brandowa.
Standard powinien określać:
materiały,
sposób zabezpieczenia,
wygląd finalny.
Wskazówka: Dodanie karteczki z podziękowaniem poprawia retencję i lojalność.
Magazyn to miejsce, gdzie powstają błędy — lub gdzie zostają wyeliminowane.Uporządkowany magazyn = szybka kompletacja i mniejsza liczba zwrotów.
Każdy produkt powinien mieć unikalny SKU, np.:
HER-ZIE-100 — herbata zielona 100g,
KUB-BIA-XL — kubek biały XL.
SKU musi być:
czytelne,
logiczne,
spójne we wszystkich systemach (sklep, magazyn, BaseLinker).
Magazyn powinien działać jak biblioteka.
Przykładowy schemat:
Regał A, półka 3, pozycja 4 → A-3-4
Strefy: SZYBKA WYSYŁKA / PROMOCJE / DUŻE PAKOWANIA
To skraca czas kompletacji o 20–40%.
Przyjęcie dostawy musi być ustandaryzowane.
Lista kroków:
sprawdzenie ilości,
sprawdzenie jakości (opakowania, daty, uszkodzenia),
wprowadzenie do stanu magazynowego,
przypisanie odpowiedniej lokalizacji,
uzupełnienie SKU.
„Wrzucanie towaru na półki” bez procedur = chaos po 2 tygodniach.
Regularne inwentaryzacje:
szybka co tydzień,
pełna co 1–3 miesiące (zależnie od skali).
System powinien aktualizować stan w czasie rzeczywistym, zwłaszcza jeśli:
sprzedajesz na kilku platformach (np. Allegro, sklep, Instagram),
masz szybka rotację towaru.
Zwroty są naturalną częścią e-commerce.Klient akceptuje, że produkt może nie spełnić oczekiwań — ale nie akceptuje skomplikowanego procesu zwrotu.
Powinieneś jasno opisać:
ile dni klient ma na zwrot,
jak zgłasza zwrot (formularz, e-mail, panel),
ile trwa rozpatrzenie reklamacji.
Najlepiej umieścić instrukcję również na:
karcie produktu,
stronie koszyka,
e-mailu potwierdzającym zamówienie.
Może być:
do pobrania (PDF),
w panelu klienta,
jako formularz online.
Minimalne elementy:
imię i nazwisko,
numer zamówienia,
nazwa produktu,
powód zwrotu (opcjonalnie),
numer konta (jeśli zwrot środków nie idzie automatycznie).
Musisz wskazać:
adres zwrotu,
formę wysyłki,
sposób zapakowania,
czy dołączyć paragon/fakturę.
Najczęstsze problemy wynikają z… braku jasnych instrukcji!
Zgodnie z prawem:
co do zasady koszt zwrotu pokrywa klient,
ale możesz zaoferować darmowy zwrot (duży plus dla UX),
zawsze jasno to komunikuj.
⚠️ Brak tej informacji = ryzyko sporu i negatywnych opinii.
Marketing przed startem sklepu to kluczowy element całej strategii. Jeśli o promocji zaczniesz myśleć dopiero po uruchomieniu sprzedaży, stracisz najważniejszy moment — efekt premiery, w którym możesz wygenerować największy ruch, zainteresowanie i pierwsze zamówienia.
Celem działań pre-launch jest:
zbudowanie oczekiwania,
przygotowanie społeczności,
zebranie jak największej bazy mailowej,
rozgrzanie algorytmów reklamowych,
stworzenie pierwszego „wrażenia skali”.
Oto jak przygotować działania marketingowe krok po kroku.
Media społecznościowe są pierwszym miejscem, gdzie klient pozna Twoją markę. Dlatego muszą wyglądać profesjonalnie już w dniu premiery.
Zadbaj o:
opis marki,
dane kontaktowe,
zdjęcie profilowe i baner,
link do sklepu (lub landing page przed premierą),
przypięty post powitalno-informacyjny.
Profile bez uzupełnionych informacji wyglądają nieprofesjonalnie i obniżają zaufanie.
To tzw. „grid startowy”.
Powinny się w nim znaleźć m.in.:
2–3 posty o produktach,
1–2 posty edukacyjne,
1–2 posty lifestyle’owe,
1 post o marce (np. „poznaj naszą misję”),
teaser premiery,
krótkie formy video (IG Reels / TikTok).
Dobrze przygotowana siatka postów sprawia, że nawet nowy profil wygląda „żywo”.
Ustal:
paletę kolorów,
typografię,
styl zdjęć i grafik,
sposób kadrowania produktów,
ikonografię.
Spójność = rozpoznawalność + profesjonalizm.
Warto przygotować szablony postów, aby publikacje były szybsze i jednolite.
Email to wciąż jeden z najskuteczniejszych kanałów sprzedażowych — szczególnie w e-commerce.Automatyzacje powinny działać od pierwszego dnia.
Po zapisaniu się do newslettera klient powinien otrzymać serię 2–4 wiadomości:
powitanie + przedstawienie marki,
historia lub wartości,
przedstawienie kluczowego produktu lub kategorii,
rabat na pierwsze zamówienie (opcjonalnie).
Jeśli masz możliwość zakładania kont:
powitanie,
korzyści z rejestracji,
instrukcja jak zalogować się do panelu.
Muszą być:
jasne,
przejrzyste,
zgodne z identyfikacją wizualną marki.
Dobrze, jeśli od razu zawierają:
podsumowanie,
przewidywany czas dostawy,
instrukcje związane z odbiorem.
Najważniejsza automatyzacja w e-commerce. Składa się z 1–3 wiadomości:
przypomnienie po 1 godzinie,
przypomnienie po 24h,
ostatnia szansa po 3 dniach.
Średnia skuteczność: 5–18% odzyskanych zamówień.
Wysyłane po zakupie:
propozycje produktów pasujących do zamówienia,
akcesoria,
zaproszenie do programu lojalnościowego.
Dzięki temu rośnie AOV — średnia wartość koszyka.
Landing page to centrum kampanii pre-launch.Zadaniem jest zebrać jak najwięcej adresów e-mail przed startem sklepu.
Powinien zawierać:
chwytliwy nagłówek,
krótkie wyjaśnienie, co nadchodzi,
informację o korzyściach z zapisu,
formularz zapisu,
elementy budujące zaufanie (np. zdjęcia produktów, ikony zalet).
Aby osoba chętniej podała maila, zaoferuj:
kod rabatowy (np. 10% na start),
mini e-book,
checklistę zakupową,
katalog produktów,
przedpremierowy dostęp.
Lead magnet znacząco podnosi konwersję — z 2–5% do nawet 20–35%.
Premiera sklepu to wydarzenie. Musisz zbudować hype — nawet jeśli zaczynasz od zera.
Najskuteczniejsza kampania startowa składa się z:
Informacja, że „coś nadchodzi”.
krótki film,
zdjęcie produktowe,
odliczanie.
Celem jest wzbudzenie ciekawości.
Na 5–7 dni przed premierą:
publikacja codzienna,
pokazanie elementów oferty,
wyróżnienie lead magnetu,
zachęcanie do zapisu.
Countdown podgrzewa emocje i przygotowuje algorytmy.
Najpopularniejsze mechanizmy:
kod -10% na start,
darmowa wysyłka pierwszego dnia,
bonusowy gratis do pierwszych 50 zamówień,
„happy hours”.
To generuje pierwszą falę zakupów.
Ustaw kampanię na osoby, które:
weszły na stronę,
dodały do koszyka,
zapisały się na newsletter,
oglądały konkretne produkty.
Remarketing domyka sprzedaż i odzyskuje porzucone koszyki.
Warto uruchomić:
reklamy w Meta Ads (IG + FB),
reklamy w TikTok Ads,
reklamy Google (Performance Max / Search).
Budżet nie musi być duży — liczy się precyzyjne targetowanie i praca na danych z landingu.
Analityka to kręgosłup każdego sklepu online.Bez właściwych danych nie podejmiesz dobrych decyzji — nie dowiesz się, skąd przychodzą klienci, które kampanie działają, które produkty zarabiają, a które generują tylko koszty.E-commerce bez analityki to działanie na oślep.
Dlatego już przed startem musisz mieć:
włączone narzędzia analityczne,
skonfigurowane cele,
przygotowane raporty sprzedażowe.
Poniżej pełne rozwinięcie kluczowych elementów.
Przed uruchomieniem sklepu wszystkie narzędzia analityczne muszą działać od pierwszej wizyty klienta. Dane od premiery będą fundamentem skalowania Twojego marketingu.
To podstawowe narzędzie do mierzenia:
liczby użytkowników,
ruchu z poszczególnych źródeł,
zachowań na stronie,
konwersji i przychodów.
Wymagane ustawienia:
pomiar e-commerce,
niestandardowe zdarzenia (np. dodanie do koszyka, klik w CTA),
ustawione konwersje,
połączenie GA4 z Google Ads.
Narzędzie do monitorowania widoczności w Google.
Pozwala śledzić:
indeksację stron,
błędy techniczne,
pozycje słów kluczowych,
CTR wyników wyszukiwania,
stan mapy witryny (sitemap).
Sklep musi być poprawnie dodany z protokołem https oraz potwierdzoną własnością domeny.
Doskonałe do analizy zachowań użytkowników na stronie.
Rekomendowane:
Hotjar,
Microsoft Clarity (darmowy i bardzo skuteczny),
Smartlook (opcjonalnie).
Dzięki nim zobaczysz:
gdzie klikają użytkownicy,
które elementy są ignorowane,
jak wygląda pełna ścieżka od wejścia do koszyka,
w którym momencie użytkownicy opuszczają formularz zamówienia.
Piksele śledzące są niezbędne, jeśli planujesz płatne reklamy.
Umożliwiają:
remarketing,
personalizację kampanii,
tworzenie lookalike audiences,
mierzenie efektywności reklam (ROAS).
Upewnij się, że:
piksel działa na każdej podstronie,
zdarzenia są prawidłowo skonfigurowane (Purchase, Add to Cart, View Content),
w panelu reklamowym pojawiają się konwersje.
Dashboard to centralne miejsce, w którym monitorujesz zdrowie sklepu.Czytelny panel pozwala podejmować decyzje szybciej i z wyższą skutecznością.
Najlepiej stworzyć dashboard w:
Google Looker Studio,
Excelu / Google Sheets,
BaseLinkerze (jeśli używasz),
Shopify Analytics (dla sklepów Shopify),
Shoper / WooCommerce z dodatkowymi pluginami.
Śledź:
przychody dzienne,
przychody miesięczne,
stosunek do celu miesięcznego,
porównanie rok do roku (gdy to możliwe).
Przychód to nie wszystko — liczy się marża.
Raport powinien uwzględniać:
marżę brutto,
koszt zakupu towaru,
prowizje operatorów płatności,
prowizje marketplace (jeśli dotyczy),
koszty wysyłek, zwrotów i pakowania.
Marża powinna być liczona per produkt, per zamówienie i per kategoria.
Wiele sklepów traci pieniądze na źle policzonych kosztach dostawy.
Raport powinien pokazywać:
koszt wysyłek w czasie,
średni koszt wysyłki per zamówienie,
procent zamówień z darmową dostawą,
stratę lub zysk na logistyce.
Niezbędne elementy:
ROAS,
koszt pozyskania klienta (CAC),
liczba zakupów,
udział poszczególnych kampanii.
Najlepiej mieć raport osobno dla:
Meta Ads,
TikTok Ads,
Google Ads.
Jeden z najważniejszych raportów, bo pokazuje, co faktycznie działa.
Śledź konwersje z:
social media (organicznych),
ruchu płatnego,
ruchu direct,
SEO,
newslettera,
marketplace (jeśli dotyczy).
To pozwala inwestować tylko w kanały, które dowożą wyniki.
Bez celów nie da się rozwijać sklepu w kontrolowany sposób. KPI muszą być mierzalne i oparte na realnych danych.
Standard dla sklepów:
1,2–3,5% dla większości branż,
3–5% dla sklepów z marką premium lub dużą bazą zaufania,
5–12% dla sklepów B2B lub stałych klientów.
Śledź CR dla:
całego sklepu,
konkretnych urządzeń (mobile/desktop),
poszczególnych kampanii.
AOV = przychody / liczba zamówień.
Jeśli AOV rośnie, masz więcej przychodu przy tej samej liczbie zamówień.
Wzrost AOV można uzyskać dzięki:
upsell,
cross-sell,
progom darmowej dostawy,
pakietom produktów.
Return On Investment — zwrot z inwestycji.
Najważniejsze w e-commerce:
ROI z reklam,
ROI ogólnego marketingu,
ROI miesięczny i kwartalny.
Uwaga: ROAS ≠ ROI.ROAS dotyczy wyłącznie przychodu, ROI uwzględnia również koszty.
Monitoruj:
udział nowych klientów vs. powracających,
koszt pozyskania jednego klienta,
sezonowość.
Zdrowy sklep: 25–40% klientów powracających.
Jeden z najważniejszych, a często pomijanych KPI.
Retencja pokazuje:
ilu klientów wraca,
po jakim czasie,
ile średnio wydają,
jaki jest LTV (Lifetime Value).
Przykłady działań poprawiających retencję:
program lojalnościowy,
sekwencje e-mailowe,
rekomendacje produktów,
szybka obsługa klienta,
wysokiej jakości opakowanie i doświadczenie zakupowe.
Testy przed startem sklepu są absolutnie kluczowe. To właśnie na tym etapie wykrywasz błędy, które mogłyby Cię kosztować:
utracone zamówienia,
negatywne opinie,
problemy z reklamacjami,
niepoprawne integracje,
a w skrajnych przypadkach — wstrzymanie sprzedaży.
Dobra praktyka: testuj jak najbardziej realistycznie, tak jak przyszły klient.Poniżej znajdziesz pełne rozwinięcie trzech typów testów: technicznych, użytkowych (UX) oraz wydajnościowych.
Celem testu technicznego jest upewnienie się, że sklep działa prawidłowo pod względem procesów, systemów i integracji.
To test, który MUSI być wykonany na 100% przed premierą.
Powinieneś wykonać pełny zakup dla wszystkich metod płatniczych:
BLIK,
szybki przelew,
karta,
PayPal (jeśli dostępny),
płatność odroczona (np. PayPo),
pobranie (jeśli oferujesz).
Testuj:
sukces płatności,
płatność odrzuconą (czy komunikat jest jasny?),
co dzieje się po anulowaniu transakcji.
Jeśli korzystasz z integracji magazynowo-księgowych (np. BaseLinker, Subiekt, wFirma):
sprawdź wystawianie faktury po zamówieniu,
poprawność danych klienta,
poprawność stawek VAT,
automatyczne wysyłanie dokumentów na maila.
Przetestuj:
generowanie etykiet,
automatyczne pobranie numeru przesyłki,
przekazywanie statusów do klienta,
integrację z paczkomatami (wybór punktu!).
Najczęstszy błąd: brak numeru paczkomatu po zakupie → problem logistyczny.
Zweryfikuj wszystkie e-maile transakcyjne:
potwierdzenie zamówienia,
potwierdzenie płatności,
informacja o wysyłce,
status zamówienia,
powiadomienie o rezygnacji.
W każdym emailu sprawdź:
poprawność danych,
poprawność linków,
brak literówek,
spójność z identyfikacją wizualną marki.
Jeśli używasz systemu generowania etykiet (InPost ShipX, BaseLinker, Shoper, Shopify):
sprawdź rozmiar etykiety,
sprawdź format PDF / ZPL,
sprawdź zgodność z drukarką termiczną.
Upewnij się, że:
numeracja jest spójna,
numer nie powtarza się,
kolejność jest logiczna,
system nie generuje pustych zamówień.
Test UX pozwala ocenić, czy użytkownik bez wiedzy technicznej jest w stanie dokonać zakupu.Najlepiej, aby test wykonały osoby, które nie znają sklepu (3–5 osób wystarczy).
Obserwuj:
czy wyszukiwarka działa poprawnie,
czy podpowiedzi są sensowne,
czy znajdują potrzebny produkt w 2–3 kliknięciach.
Sprawdź:
czy przycisk „Dodaj do koszyka” jest widoczny,
czy warianty produktu działają prawidłowo,
czy koszyk aktualizuje się poprawnie.
Zwróć szczególną uwagę na:
liczbę kroków w procesie,
czy formularz jest intuicyjny,
czy koszty dostawy są jasne,
czy pola są poprawnie oznaczone,
czy nie ma błędów walidacji.
Zadaj im pytania:
Co było najłatwiejsze?
Co było trudne?
Co by poprawili?
Czy zrozumieli wszystkie kroki?
To najcenniejsze informacje przed premierą — UX zwykle wymaga poprawek.
Nawet idealnie wykonany sklep może „paść” pod ruchem w dniu premiery.Dlatego konieczne jest sprawdzenie wydajności, szybkości ładowania i stabilności hostingu.
Symuluj większy ruch („stres test”):
ruch z social media,
ruch z kampanii reklamowych,
ruch z lead magnetu.
Narzędzia:
Loader.io,
k6.io,
PageSpeed w trybie symulacji ruchu.
Zdjęcia produktów są zwykle największym obciążeniem strony.
Upewnij się, że:
format WebP jest włączony,
zdjęcia są skompresowane,
włączone jest lazy loading,
na mobile ładowane są lżejsze wersje zdjęć.
Zidentyfikuj:
skrypty zewnętrzne spowalniające stronę,
nieużywane wtyczki,
niepotrzebne biblioteki JS/CSS,
widgety, które blokują renderowanie.
Najczęściej winne są:
wtyczki social media,
czat online,
duże biblioteki ikon,
slajdery graficzne.
Po usunięciu zbędnych elementów strona przyspiesza nawet o 30–50%.
To moment prawdy. Wszystko jest prawie gotowe — ale właśnie teraz najłatwiej przeoczyć coś kluczowego, co może zepsuć start, wygenerować błędy lub sprawić, że pierwszy klient nie będzie miał dobrego doświadczenia.
Dlatego poniżej znajduje się kompletna checklista, którą powinien przejść każdy właściciel sklepu w dniu premiery.Jeśli odhaczysz wszystkie punkty — Twój sklep jest gotowy.
Upewnij się, że:
regulamin sklepu jest aktualny i zgodny z prawem,
polityka prywatności i cookies jest w pełni wdrożona,
checkboxy zgód działają poprawnie,
formularze mają odpowiednie klauzule informacyjne,
polityka zwrotów jest spójna z regulaminem i znajduje się w menu.
To fundament bezpieczeństwa prawnego.
Zrealizuj testowe zakupy dla wszystkich metod:
BLIK,
szybki przelew,
karta,
PayPal (jeśli dotyczy),
pobranie (jeśli dostępne).
Sprawdź:
poprawne potwierdzenia,
działanie webhooków,
co dzieje się po anulowaniu płatności.
Zweryfikuj:
generowanie etykiet,
wybór paczkomatu,
integrację z firmami kurierskimi,
statusy przesyłek,
poprawność ustawionych cen dostaw,
progi darmowej dostawy.
Zrób mini-inwentaryzację:
sprawdź liczbę sztuk,
wyzeruj błędne stany,
ustaw powiadomienia o niskim stanie,
upewnij się, że produkty niedostępne są odpowiednio oznaczone (lub ukryte).
Każda karta produktu powinna zawierać:
minimum 3 zdjęcia,
parametry techniczne,
opis korzyści,
opis SEO z frazami kluczowymi,
poprawne warianty,
jasną informację o dostawie i zwrotach.
To absolutnie kluczowy punkt — ponad 60% zakupów pochodzi z urządzeń mobilnych.
Sprawdź na:
iPhone (Safari),
Android (Chrome).
Oceń:
czas ładowania,
widoczność przycisków,
wygodę formularzy,
poprawność wyglądu zdjęć i opisów,
działanie menu,
responsywność koszyka.
Potwierdź działanie:
Google Analytics 4,
Google Search Console,
pixela Meta,
pixela TikTok,
e-commerce tracking,
zdarzeń: Add to Cart, Purchase, Checkout Begin.
Bez danych = bez rozwoju.
Sprawdź:
wypełnione profile,
minimum 9–12 postów na starcie,
przypięty post o premierze,
linki do sklepu,
spójność graficzną,
zapisane relacje („O nas”, „Oferta”, „Nowości”).
W mailingu muszą działać:
sekwencja powitalna,
powiadomienia o zamówieniu,
porzucony koszyk,
upsell / cross-sell,
potwierdzenia wysyłki.
Przygotuj również 1–2 gotowe kampanie na pierwszy tydzień.
Wykonaj zamówienie testowe jako klient, nie jako administrator.
Sprawdź cały flow:
wejście na stronę,
wybór produktu,
dodanie do koszyka,
checkout,
płatność,
potwierdzenia,
generowanie etykiety,
aktualizacja statusu.
Jeśli jakikolwiek element jest nieintuicyjny — popraw teraz.
Premiera powinna mieć swój plan:
W idealnej kampanii jest:
teaser,
countdown 3–7 dni przed,
post startowy,
promocja startowa,
reklamy w Meta / TikTok,
newsletter premierowy,
remarketing od godziny 1,
harmonogram postów na 7 dni po starcie.
Kampania startowa daje efekt „WOW” i generuje pierwszą falę sprzedaży.
Uruchomienie sklepu internetowego to nie tylko techniczny moment „kliknięcia w publikuj”. To efekt dziesiątek świadomych decyzji, przygotowań, testów i strategii, które razem składają się na profesjonalny proces wejścia na rynek.
W e-commerce nie wygrywa ten, kto startuje najszybciej — wygrywa ten, kto startuje najlepiej przygotowany.
Dobrze przemyślany start sklepu:
Każdy błąd na początku kosztuje podwójnie:
utratę klienta,
utratę zaufania,
spadek jakości pierwszych opinii,
dodatkowy chaos operacyjny.
Checklista pozwala wyłapać problemy, zanim zrobią to klienci.
Zamiast gaszenia pożarów:
wiesz dokładnie, co zrobić,
masz jasny plan,
działasz zgodnie z priorytetami,
szybciej doprowadzasz sklep do pełnej sprawności.
Efekt: mniej stresu, więcej kontroli i lepsza organizacja.
Sklep przygotowany na start to sklep przygotowany na wzrost.
Gdy:
płatności działają,
wysyłki są spięte,
analityka zbiera dane,
automaty emailowe pracują za Ciebie…
…możesz skupić się na tym, co naprawdę rozwija biznes:marketingu, sprzedaży i obsłudze klienta.
Podczas premiery liczy się efekt „pierwszego wrażenia”.
Dobrze przygotowany start to:
gotowe social media,
kampania teaserowa,
lead magnet zbierający maile,
pełna oferta produktów,
sprawny checkout,
marketing ustawiony na pierwszą falę ruchu.
To właśnie dlatego wiele sklepów generuje pierwszą sprzedaż w pierwszej godzinie od otwarcia, a kolejne — dzięki remarketingowi i mailingowi.
Premiera to tylko początek.Ale to, jak wejdziesz na rynek, często decyduje o tym:
jak szybko zaczniesz skalować sprzedaż,
jak klienci postrzegają Twoją markę,
jak sprawnie działają procesy wewnętrzne,
jak stabilny będzie Twój biznes w pierwszych tygodniach.
Dobra checklista = dobre fundamenty. Dobre fundamenty = przewaga konkurencyjna od pierwszego dnia.
Napędzamy sprzedaż w Ecommerce
Kontakt
Usługi